Historia wodowskazów na Wiśle
Wisła od dawien dawna była kluczowym szlakiem wodnym dla jednostek wiosłowo-żaglowych i mechanicznych. Pierwsza regularna komunikacja pasażerska pojawiła się w roku 1852 pomiędzy Warszawą, a Zawichostem. Zapewnienie bezpieczeństwa i regularności spowodował konieczność obserwacji pomiaru stanu wód. W Zawichoście pomiary prowadzono już od 1813 roku, ale tylko okazyjnie. W 1813 w Zawichoście była niespotykana powódź, która zniosła wyspę z resztkami zawichojskiego zamku i ktoś na ścianie jednego z zawichojskich spichlerzy zwanego "Scypion" zaznaczył miejsce do które sięgała woda i był to punkt odniesienia do przyszłego pomiaru wody. Do pomiarów jednak potrzeby był najniższy punkt, od którego należało liczyć aktualne poziomy Wisły. Punkt taki wyznaczono na spichlerzu Prendowskiego. Poziom ten odpowiada zero manografu w Kronsztadzie na Bałtyku ze względu, iż Zawichost znajdował się w zaborze rosyjskim.
W związku z tym, że spichlerze zostały rozebrane, spalone, zniszczone - dane z nich zostały przeniesione na łatę.
W roku 1924 został stworzony wodowskaz z prawdziwego zdarzenia i istnieje on po dziś dzień. Wyglądem przypomina on wieżyczkę. Funkcjonowanie tego wodowskazu polega na tym, że woda z rzeki dociera specjalnym kanalikiem do aparatury pomiarowej, z której odczytuje się wskazanie na dany dzień. Dane te były przekazywane telefonicznie do Sandomierza. Na chwilę obecną, ze względu na fakt, iż żegluga na Wiśle praktycznie nie istnieje - poziom wody odczytuje się z wbitych łat. Dane te wykorzystywane są na potrzeby szacowania ryzyka powodzi w niższych partiach rzeki.
